Psychoterapia, NLP, hipnoza - Kraków - Maria Stanisławiak

Przykłady

Teresa, 25 lat

Jestem studentką. Zgłosiłam się na psychoterapię z powodu napadów panicznego lęku, które mimo zażywania leku nie ustępowały. Na początku zresztą nie kojarzyłam tego co odczuwałam z lękiem. Czułam przyspieszone bicie serca i zawroty głowy. W końcu mój internista wykluczył chorobę serca i zdiagnozował u mnie nerwicę. Najczęściej lęk ogarniał mnie w autobusie i przed wyjściem z domu. Stopniowo zaczęłam się bać wychodzić ze strachu przed lękiem i objawami. Po kilku miesiącach psychoterapii zrozumiałam  moje uczucia, które kryły się za objawami, zrozumiałam, że są ważne i że mogę sobie bardziej ufać. Postanowiłam pracować nad sobą. Zaczęłam lepiej komunikować swoje potrzeby innym ludziom. Pracowałam też w hipnozie i za pomocą NLP nad moimi wspomnieniami związanymi z rodzicami. Przestałam odczuwać lęk, lepiej wiem co jest dla mnie ważne i czuję się bardziej doceniana. Przy okazji nauczyłam się, jak sobie radzić ze stresem egzaminacyjnym i jak budować pewność siebie.

Tatiana, 38 lat

Zgłosiłam się na terapię, gdy od ponad roku nie mogłam już sobie poradzić ze złym samopoczuciem, zniechęceniem, przygnębieniem i bólem.  Psychiatra rozpoznał u mnie zaburzenia depresyjne. Po 2 latach terapii, w której zajmowałam się moimi problemami małżeńskimi i uczuciami z dzieciństwa zrozumiałam, że boję się odrzucenia i że mam szereg nawyków myślenia, które pogarszają mój nastrój. Zaczęłam lepiej myśleć o sobie i pozbyłam się postawy „ofiary”.

Kuba, 24 lata

Przyszedłem na terapię, a właściwie na sesje NLP, ponieważ chciałem sobie poukładać życie i stosunki z rodziną i znajomymi. Miałem 24 lata i już wiedziałem, że jestem homoseksualny. W ćwiczeniach zorientowałem się, jak wyglądają relacje z moją rodziną i jak chcę się w nich odnajdować. Uświadomiłem sobie, że dostałem od nich coś cennego i że teraz mogę żyć na własny rachunek.

Daniel, 22 lata

Odczuwałem lęk i niepewność. Studiowałem już drugi kierunek. Miałem poczucie, że sam nie wiem czego chcę i nie dogadywałem się z rodziną. W czasie spotkań z terapeutką określiłem swoje priorytety, zaufałem sobie. Odkryłem co dzieliło mnie z ojcem i jak teraz się do tego ustosunkować. W ćwiczeniach NLP uświadomiłem sobie swoje mocne strony i nabyłem zdrowego dystansu do siebie i problemów.

Krzysztof, 40 lat

Zgłosiłem się na terapię w wieku 36 lat. Straciłem pracę, miałem mało przyjaciół i bałem się innych ludzi. Znów byłem całkiem zależny od rodziców. Nie udał mi się kolejny związek. Nie wiedziałem co chcę robić i do czego bym się nadawał. Nigdy wcześniej nie opowiadałem nikomu, nawet rodzicom o bardzo trudnych dla mnie chwilach sprzed lat. Przez 2 lata przychodziłem na psychoterapię raz w tygodniu. Potem jeszcze 2 lata co 2 tygodnie i co miesiąc. Teraz mam przyjaciół, studiuję i zacząłem pracować. Bywa trudno, ale wiem, że świat się nie zawali.